Używamy energii do gotowania jedzenia, do ogrzewania lub chłodzenia naszych domów, do oświetlenia, gdy jest ciemno, do poruszania się i do wielu innych rzeczy. Na całym świecie ludzie zużywają coraz więcej energii. Obecnie jednak nie wszyscy mają dostęp do takiej ilości energii, jakiej potrzebują. Każdy rodzic posiadający dziecko w wieku szkolnym z całą pewnością zrobiłby wszystko, by mogło spędzać ono czas najlepiej, jak tylko to możliwe. Jak doskonale wiemy, gry i zabawy, w domu i na podwórku, to nie wszystko. Rodzic chciałby, co oczywiste, żeby była to naprawdę wartościowa rozrywka, dzięki czemu jego pociecha oprócz relaksu i przyjemności, czerpałaby z życia również bardzo ważne dla niej w tym wieku z najpopularniejszych grup organizujących dziecku czas i integrujących je z innymi jest harcerstwo. Teoretycznie, wszyscy kojarzymy tę organizację, mundur i niektóre obyczaje, wydaje nam się, że to takie „wojsko dla małoletnich”. Jednak czym tak naprawdę zajmuje się ta społeczność? Czy warto zapisać do niego dziecko? Ile to kosztuje? Na te pytania odpowiedzi zostaną udzielone poniżej:Spis treści1 Harcerstwo – skąd się wzięło i na czym polega? Geneza Podstawowe informacje i zasady2 Zalety zapisania dziecka do Empatia i Kontakt z Przydatne umiejętności i wspaniałe Wstęp do rozwoju kompetencji zawodowych3 Harcerstwo – ZHP czy ZHR4 Ile kosztuje harcerstwo? Wydatki na Obozy5 Czy zatem warto zapisać dziecko do harcerstwa?Harcerstwo – skąd się wzięło i na czym polega?Geneza harcerstwaPierwowzorem polskiego harcerstwa jest skauting. To ruch zapoczątkowany na przełomie XIX i XX wieku przez Roberta Baden-Powella w Anglii. Baden-Powell był generałem, który w swojej karierze wojskowej zajmował się szkoleniem wywiadowców. Książki, które pisał, były chętnie czytane także przez dorastających chłopców, co zainspirowało Baden-Powella do napisania książki „Scouting for Boys”. Opisał w niej kwestie, które są istotne dla każdego skauta – zadania terenowe, ideę służby bliźniemu czy podstawy udzielania pierwszej w dość przypadkowy sposób wpadła w ręce polskiemu działaczowi społecznemu, Andrzejowi Małkowskiemu, który przetłumaczył ją na polski. Dzieło Baden-Powella zainspirowało go do założenia podobnego ruchu na ziemiach polskich i tak powstało harcerstwo w Polsce. Podkreślał jednak, że harcerstwo to skauting plus niepodległość, zaznaczając priorytet w tworzonym przez siebie informacje i zasadyHarcerstwo jest wolontariatem. Nikt nie zmusza nikogo do uczestnictwa, decyzja musi być podjęta przez osobę, która chce zasilić szeregi ZHP. Zazwyczaj młodzi ludzie mają mnóstwo energii, ogromną chęć pomocy, motywację do działania i przede wszystkim naprawdę dużo radości. Dlatego nic w tym dziwnego, że chcą to to przede wszystkim wychowanie w konkretnie określonym nurcie. Jedną z głównych zasad harcerstwa w Polsce jest „młodzi wychowują młodych”. Oznacza to, że na czele drużyny stoi drużynowy, który ma mniej więcej od 18 do 22 lat, zaś do drużyny należą dzieciaki od 10 do 16 lat (młodsze dzieci – już od 5 roku życia – mogą wstąpić do zuchów lub skrzatów). Drużynowy jest dla nich „starszym bratem”, który uczy, wychowuje i sprawuje opiekę. Jest znacznie młodszy od nas, rodziców, a jednocześnie niemal natychmiast staje się autorytetem dla naszych spotykają się ze swoimi małymi grupami rówieśniczymi, czyli zastępami. Zbiórki odbywają się najczęściej raz w tygodniu. Z nieco mniejszą częstotliwością odbywają się zbiórki drużyny, czyli te prowadzone przez osobę pełnoletnią. Podczas wszystkich spotkań harcerze uczą się wielu przydatnych umiejętności, zdobywają wiedzę historyczną o Polsce i harcerstwie oraz oczywiście – dobrze się bawią. Jak w każdej tego typu społeczności, ważna jest regularność uczestniczenia w zbiórkach. Pozwalając dzieciom uczestniczyć w nich co tydzień, dajemy im możliwość zżycia się z grupą i prawdziwego zapisania dziecka do harcerstwaSamodzielnośćW pierwszej kolejności do głowy przychodzi nam samodzielność. Dziecko wysłane na trzytygodniowy obóz do lasu przeżyje prawdziwą szkołę życia. Oczywiście będzie miało opiekę, ale w dużej mierze będzie musiało samo o siebie zadbać. Nikt nie będzie pilnował jego rzeczy, a jeśli nie zadba o wysuszenie ręcznika po kąpieli w jeziorze, to w pobliżu nie będzie mamy, która z szafki wyciągnie nowy, świeży i i wyrozumiałośćHarcerstwo uczy także dbania o innych, dostrzegania potrzeb drugiego człowieka, dzielenia się i rezygnowania z własnych egoistycznych wygód. Wpajanie tych wartości już od najmłodszych lat jest niezwykle ważne dla przyszłych relacji, które będzie tworzyć nasze dziecko. Wielu rodziców jest również pozytywnie zaskoczonych tym, jak chętnie ich dzieci wypełniają obowiązki domowe po powrocie z obozu, na którym pełniły wachtę czy służbę harcerstwu dziecko staje się także niezwykle odpowiedzialne. Zarówno za siebie, jak i za innych. Już od samego początku uczy się ono tego, że jeśli weźmie ze sobą zbyt dużo niepotrzebnych rzeczy na wyjazd, to potem będzie musiało samodzielnie nieść to na plecach do miejsca obozowego. Będzie miało szansę popełnić błędy i wyciągnąć z nich wnioski. Co więcej, już czternastoletni harcerze zakładają własne zastępy, stając się starszymi braćmi dla dziesięciolatków. Przyjmują wówczas na siebie obowiązek przygotowywania ciekawych i wartościowych zbiórek. Z pewnością jest to bardzo rozwijające dla młodego z najcenniejszych umiejętności, jaką nasze dziecko może zdobyć w harcerstwie jest oczywiście także współpraca. Już od samego początku obozu musi działać razem z kolegami z zastępu, bez których, chociażby nie zbuduje sobie pryczy do spania. Ciężkiej deski nie da się przynieść samemu, a i w dwie osoby trzeba robić to umiejętnie – wypracować sobie rytm i tempo, aby nikomu nie stała się krzywda. Współpraca na obozie jest naturalna i wynika z potrzeby z naturąPonadto, w obecnych czasach, większość dzieci z całą pewnością doświadcza deficytu kontaktu z naturą. To zjawisko poważnie odbija się na kondycji pokolenia wychowanego w wirtualnym świecie. Brak kontaktu z przyrodą znacząco oddziałuje na rozwój psychomotoryczny dzieci i jakość życia również osób dorosłych. Bliskość natury ma na nas dobroczynny wpływ, ale tym lepiej potrafimy z niej czerpać, im bliżej byliśmy z nią od pierwszych lat życia. W harcerskie DNA wpisana jest bliskość przyrody. Trzytygodniowe obozy w środku lasu przywiązują do natury i wychowują do odpowiedzialności za umiejętności i wspaniałe przygodyCo więcej, harcerstwo to organizacja, w której dziecko może zdobyć przydatne umiejętności, o jakich nie mówi się w szkole. Wystarczy jeden obóz, żeby dziecko umiało rozpalić ognisko (nawet wtedy, gdy drewno jest wilgotne), spakować porządnie plecak na wędrówkę, przygotować samodzielnie prosty posiłek, przyszyć guzik. Nauczy się również korzystać z mapy, wstawać bez zająknięcia w środku nocy, nie spóźniać się. Przeżyje też mnóstwo przygód: od spania w namiocie, przez przeprawę przez rzekę, po obóz zagraniczny na do rozwoju kompetencji zawodowychHarcerstwo to nie tylko las i ogniska. Z biegiem czasu w harcerskich szeregach dzieci rozwijają swoje umiejętności interpersonalne, logistyczne, zmysł organizacyjny. Harcerze uczą się zarządzać projektami, koordynować pracę zespołu i przemawiać do ludzi tak, żeby wszyscy – ZHP czy ZHRZwiązek Harcerstwa Polskiego i Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej to dwie odrębne organizacje. Jednak zarówno członkowie jednej, jak i drugiej nazywani są harcerzami. ZHP istnieje od 1916 roku, ZHR natomiast (założone przez instruktorów ZHP) od roku 1989. Oba związki są organizacjami non-profit, zarejestrowanymi jako organizacje pożytku publicznego. ZHP jest organizacją o wiele większą niż ZHR, zrzeszającą ponad 6 razy więcej członków (stosunek około 100 tysięcy do 15 tysięcy) i mającą bardziej złożoną ważne Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej bardzo mocno opiera swoją działalność o wartości chrześcijańskie – jest otwarty dla wszystkich osób poszukujących wiary, jednak wszyscy instruktorzy z założenia są kosztuje harcerstwo?SkładkiZa harcerstwo teoretycznie się nie płaci. W każdym razie nie tak, jak za zajęcia dodatkowe typu: nauka języka obcego, tańca czy pływania. Stałym kosztem są składki członkowskie, które należy wpłacać co roku (drużynowy może też zbierać składki co miesiąc, żeby były one mniejszym obciążeniem dla rodziców). W ZHP składki członkowskie wynoszą 48 złotych rocznie, a w ZHR 78 PLN rocznie – w przypadku harcerzy uczących się lub 156 PLN rocznie – w przypadku harcerzy pracujących. Wysokość składek członkowskich może się na wyposażenieWiększe koszty trzeba ponieść tuż po wstąpieniu dziecka do harcerstwa. Otóż należy mu kupić mundur wraz ze wszystkimi jego elementami w składnicy harcerskiej. O to, co dokładnie należy kupić, trzeba spytać drużynowego. Oprócz tego przed pierwszymi harcerskimi wakacjami trzeba dziecko zaopatrzyć w odpowiednie wyposażenie obozowe. Przyda się dobry plecak (jeśli jeszcze go nie ma), śpiwór, karimata, menażka, latarka. Są to wydatki w większości jednorazowe (tylko z munduru dziecko może po kilku latach wyrosnąć), które będą służyły w harcerskim życiu przez długi harcerskich wakacji jest nieporównywalnie niższy od wakacji komercyjnych, organizowanych przez wyspecjalizowane firmy. Instruktorzy harcerscy pracują na obozach na zasadach wolontariatu, w związku z czym nie dostają wynagrodzenia, dzięki czemu obóz może być tańszy. Kolonia zuchowa trwa zwykle 2 tygodnie, a obóz harcerski – 3 tygodnie. Koszt waha się w okolicach 700-1000 że tak. Odpowiedź na to pytanie może być jedynie twierdząca. Dzięki harcerstwu dziecko będzie jednocześnie geografem, ratownikiem medycznym, artystą, kucharzem, animatorem, inżynierem, podróżnikiem, fotografem, menedżerem, strategiem i wychowawcą. Na zbiórkach i obozach instruktorzy zadbają o bezpieczeństwo dzieci, stymulujący program zajęć i będą motywować do ciągłego rozwoju. Dzięki harcerstwu dziecko dowie się dużo nie tylko o sobie, ale i o prawdziwym, rzeczywistym tym, harcerstwo nie wymaga podpisania żadnej długoterminowej umowy, z której trzeba się wywiązywać. Kiedy tylko dziecko poczuje, że nie chce już rozwijać się w taki sposób, w każdej chwili może zrezygnować. Natomiast doświadczenia i wspomnienia wyniesione z jego działalności w harcerstwie, z całą pewnością będą dla niego niezwykle cenne i pozostaną z nim na całe życie. Dlaczego organizują wyprawy zagraniczne i nawiązują kontakty z ludźmi z innych krajów? Dlaczego skaczą ze spadochronem albo płetwonurkują? Dokładnie nie wiadomo dlaczego ludzie robią te wszystkie rzeczy, ale wiadomo, że te wszystkie rzeczy można robić w ZHP. Ale nikt tego za Ciebie nie zrobi jeśli sam nie spróbujesz.
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 11:35 Ja należę do ZHP i nie wiem dlaczego są skłóceni. Jedyne co tu mogę się wypowiedziec, że to chyba nie jest zależnośc wieku, bo w ZHP jak i w ZHR są dzieci o dorośli ;) blocked odpowiedział(a) o 13:53 A ja się kompletnie nie zgodzę z I love frugo. Nie są u nas i wyłącznie dzieci. Dla wiadomości - mamy różne drużyny - harcerskie (przeważnie 4-6 podstawówka), starszoharcerskie (chyba gimnazjum) i wędrownicze ( to już jest liceum i starsi).Ekspertem w tych dziedzinach nie jestem, ale nie gryzie sprawdzić tego, co napisalam, a nie wypisywać jakies ! uuu<3 odpowiedział(a) o 20:30 Nie po prostu nie którzy mają swoje fobie na tym punkcie. Patrząc realistycznie ZHR niczym nie różni się od ZHP. A nawet mamy wspólny hymn, wspólne prawo i przyrzeczenie ;D Sama jestem w ZHR i widzę jak ZHP zachowuję się na mszy ale nie wiem dlaczego coraz więcej ludzi z ZHR się tam przepisuje ;( Osobiście nie mam nic do ZHP, ale większość znanych mi ZHP-ów zadziera nosa twierdząc, że są lepsi :P to by było na tyle a tak btw nie wiem jak u cb ale u mnie nie ma takiego nacisku na chreścijaństwo Monka98 odpowiedział(a) o 11:42 Ja naleze do ZHP i do mojej druzyny nalezy chłpak, który kiedyś był w ZHR, to mówił ze tam sie po prostu z ZHP smieja, ze np. wozimy toitoie na obozy (co zreszta nie jest pradwa). Co do wieku, to ZHP zrzesza ludzi w kazdym wieku, nigdy nie bylam w ZHR wiec go nie oceniam lesia99 odpowiedział(a) o 23:46 W ZHP są młodsi jak i starsi jest różnie czasem przewaga młodszych ale czasem też i starszych. Nie można to ocenić kto jest bardziej odpowiedzialny z każdej strony bo każdy jest inny. Udzielam się w ZHP bardzo długo i chciałbym powiedzieć ze kościół i religia występuje często nie wiem jaki w ZHR jest nacisk ale tutaj również często się udzielamy w różne kościelne msze i akcje. Lecz żyję myślą że harcerz to harcerz wspaniała przygoda z jakiej to strony by nie było ;) ZHP - Związek Harcerstwa PolskiegoZHR - Związek Harcerstwa Rzeczyspolitej ZHP to jest taka bardziej drużyna słabsza , są tam młodsi jak ja za czasów podstawówki chodziłam do ZHP w 4 klasie to w 6 przenieśli mnie do ZHR . W ZHR są odpowiedzialniejsi i starsi ; ) . Jest tylko różnica wieku :D zazwyczaj , nie wiem jak tam u was jest ale u mnie było tk e z w ZHPO byli młodsi , a w ZHR starsi . Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Z powodu braku dostępu do pełnych źródeł nie uwzględniłam zagadnień dotyczących np. tragedii w Suszku i późniejszych dyskusji toczących się w ZHP, ZHR i poza ruchem harcerskim na temat bezpieczeństwa w czasie harcerskich akcji letnich, pedofilii w organizacjach harcerskich, tolerancji wobec wyznawców innych religii niż katolicka

41 odp. Strona 1 z 3 Odsłon wątku: 4489 30 września 2011 21:43 | ID: 649222 Byłam harcerką ZHR przez ok 4 lata. Zdobyłam krzyż, wiele sprawności których już nie pamiętam a na szczeblu funkcji wspięłam się do poddrużynowej (jednocześnie będąc zastępową). Jakie Wy macie wspomnienia związane z tym okresem? Czy miło wspominacie piosenki śpiewane wieczorami przy blasku ogniska? Czego się nauczyliście? Może byliście przeciwnikami harcerstwa? Słyszeliście niepochlebne opinie lub po prostu uważaliście, że sami potraficie sobie ciekawiej zorganizować czas? 1 Maniuśka Poziom: Starszak Zarejestrowany: 12-10-2010 15:30. Posty: 4401 30 września 2011 21:49 | ID: 649225 tak,ale bardzo krótko bo szybko mi sie znudziło 2 aga_8666 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 15-02-2011 19:08. Posty: 5072 30 września 2011 21:49 | ID: 649227 Byłam w ZHP cudowne trzy lata to były, najbardziej w głowie mi zostały piosenki ogniskowe,biwaki i przyrzeczenie w nocy w lesie. 30 września 2011 21:55 | ID: 649233 aga_8666 (2011-09-30 21:49:49)Byłam w ZHP cudowne trzy lata to były, najbardziej w głowie mi zostały piosenki ogniskowe,biwaki i przyrzeczenie w nocy w lesie. Tak... niezapomniane chwile. Zawsze mówiłam, że będę starała się nakłonić moje dzieci, by także zasmakowały życia w harcerstwie - jednak było to do czasu aż nie podali mi pierwszy raz mojej małej, niewinnej córeczki do rąk... Stwierdziłam, że nigdy! Przecież cud się stał, że my w ogóle wracaliśmy z takich obozów... Nocne biegi, sprawność "milczka", rygor i dyscyplina. Pamiętam, że za luźny guzik przy mundurze po prostu go odcinali i dawali czas na jego przyszycie. To były czasy. Łezka się kręci w oku... Zamiast uczyć się matematyki, fizyki czy na klasówkę z geografii to ja robiłam zielnik do harcerstwa lub uczyłam się Morse'a... 4 anna07 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 15-01-2011 20:28. Posty: 8123 30 września 2011 21:59 | ID: 649235 Niestety nie byłam harcerką. 5 Alina63 Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21. Posty: 18946 30 września 2011 21:59 | ID: 649238 do niedawna byłam członkiem ZHP i nadal jestem emocjonalnie związana z tą organizacją ... 6 aga_8666 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 15-02-2011 19:08. Posty: 5072 30 września 2011 22:02 | ID: 649245 myosotis24 06 (2011-09-30 21:55:13) aga_8666 (2011-09-30 21:49:49)Byłam w ZHP cudowne trzy lata to były, najbardziej w głowie mi zostały piosenki ogniskowe,biwaki i przyrzeczenie w nocy w lesie. Tak... niezapomniane chwile. Zawsze mówiłam, że będę starała się nakłonić moje dzieci, by także zasmakowały życia w harcerstwie - jednak było to do czasu aż nie podali mi pierwszy raz mojej małej, niewinnej córeczki do rąk... Stwierdziłam, że nigdy! Przecież cud się stał, że my w ogóle wracaliśmy z takich obozów... Nocne biegi, sprawność "milczka", rygor i dyscyplina. Pamiętam, że za luźny guzik przy mundurze po prostu go odcinali i dawali czas na jego przyszycie. To były czasy. Łezka się kręci w oku... Zamiast uczyć się matematyki, fizyki czy na klasówkę z geografii to ja robiłam zielnik do harcerstwa lub uczyłam się Morse'a... Tak tak również pamietam takie chwile, najgorsze były na obozach czy biwakach pobudki w nocy i bieganie po lesie, masakra. 7 Kamila2010 Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 14-06-2010 23:25. Posty: 10745 30 września 2011 22:04 | ID: 649248 Nie byłam harcerką...nie ciągnęło mnie. 30 września 2011 22:21 | ID: 649262 aga_8666 (2011-09-30 22:02:54) myosotis24 06 (2011-09-30 21:55:13) aga_8666 (2011-09-30 21:49:49)Byłam w ZHP cudowne trzy lata to były, najbardziej w głowie mi zostały piosenki ogniskowe,biwaki i przyrzeczenie w nocy w lesie. Tak... niezapomniane chwile. Zawsze mówiłam, że będę starała się nakłonić moje dzieci, by także zasmakowały życia w harcerstwie - jednak było to do czasu aż nie podali mi pierwszy raz mojej małej, niewinnej córeczki do rąk... Stwierdziłam, że nigdy! Przecież cud się stał, że my w ogóle wracaliśmy z takich obozów... Nocne biegi, sprawność "milczka", rygor i dyscyplina. Pamiętam, że za luźny guzik przy mundurze po prostu go odcinali i dawali czas na jego przyszycie. To były czasy. Łezka się kręci w oku... Zamiast uczyć się matematyki, fizyki czy na klasówkę z geografii to ja robiłam zielnik do harcerstwa lub uczyłam się Morse'a... Tak tak również pamietam takie chwile, najgorsze były na obozach czy biwakach pobudki w nocy i bieganie po lesie, masakra. Jak to najgorsze?! Najlepsze wspomnienia. Kiedyś byłam na biwaku. Nocowaliśmy w baaaardzo starej szkole i jak ktoś się przekręcał z boku na bok to wszystko skrzypiało. Do tego jakoś ogólnie humory dopisywały więc były ciche śmiechy itp. Kilka razy nas upomniano po czym zrobiono alarm na czas! Spakować się i ubrać w 2 minuty. Kto nie stawi się w szeregu zupełnie ubrany - zostaje i będzie miał dodatkowe kary! Ktoś ubrał moje buty więc ja ubrałam czyjeś - tylko 2 różne z czego jeden jakieś 3 numery za duży Ganiali nas po łąkach i bagnach nocą. W szeregu i milczących! Mój plecak niosła koleżanka - a ja na plecach miałam najmłodszą z naszej drużyny dziewczynkę (nie było litości). Zgubiłam buta - ale ktoś go podał. To były czasy. Solidarnie i wszystko dla zabawy. Mój mąż dziwi mi się, gdy opowiadam takie historie. Stwierdza, że one jest panem dla siebie a nie jak za komuny wszyscy wszystko po równo ale byli równi i równiejsi... Nie rozumie jak można z przyjemnością wstawać skoro świt, lub nie spać w nocy tylko stać na warcie albo mieć dyżur na zmywaku w kuchni... Nie da się tego opowiedzieć i na sucho przekonać kogoś do tego, że to naprawdę było piękne. To po prostu trzeba było przeżyć! 30 września 2011 23:25 | ID: 649290 Piękny wąteczek :) Ja zasilałam szeregi ZHP w drużynie harcerzy starszych, w zastępie jeździeckim :) Byłam też drużynową zuchową (swoje 18te urodziny obchodziłam na kursie drużynowych zuchowych ). Na studiach już miałam coraz mniej czasu na wszystko i tak jakoś to wszystko wygasło :( To był najpiękniejszy okres w moim życiu. Aż mnie ciarki przechodzą na samo wspomnienie. Biwaki, rajdy, zloty. Nie zapomnę zlotu harcerzy starszych z całej Polski na górze Magurze w Beskidzie Śląskim :). Kurcze, tyle fajnych wspomnień. Ogniska do 4 nad ranem, odśpiewanie "Czwartej nad ranem" jak hymnnu :) Pamiętam jak raz byłam Strażnikiem Ognia, zaszczyt niesamowity. Bieszczady, piesze wędrówki, SDM, spanie pod namiotami. Szkoda, że te czasy już nie wrócą :( 30 września 2011 23:34 | ID: 649291 Ania_29 (2011-09-30 23:25:00) Piękny wąteczek :) Ja zasilałam szeregi ZHP w drużynie harcerzy starszych, w zastępie jeździeckim :) Byłam też drużynową zuchową (swoje 18te urodziny obchodziłam na kursie drużynowych zuchowych ). Na studiach już miałam coraz mniej czasu na wszystko i tak jakoś to wszystko wygasło :( To był najpiękniejszy okres w moim życiu. Aż mnie ciarki przechodzą na samo wspomnienie. Biwaki, rajdy, zloty. Nie zapomnę zlotu harcerzy starszych z całej Polski na górze Magurze w Beskidzie Śląskim :). Kurcze, tyle fajnych wspomnień. Ogniska do 4 nad ranem, odśpiewanie "Czwartej nad ranem" jak hymnnu :) Pamiętam jak raz byłam Strażnikiem Ognia, zaszczyt niesamowity. Bieszczady, piesze wędrówki, SDM, spanie pod namiotami. Szkoda, że te czasy już nie wrócą :( My zaczynaliśmy o 4 nad ranem i niekiedy nawet jeszcze "8 nad ranem" wyśpiewaliśmy. Do ostatniego śpiewającego! 1 października 2011 04:48 | ID: 649303 Niestety nie. Aczkolwiek troszke zaluje... Jednak z drugiej strony, nie wiem, czy znalazłabym czas na to.. 1 października 2011 07:35 | ID: 649315 U nas nie było w szkole harcerzy, a ja sie do tego jakoś nie paliłam;) 1 października 2011 08:35 | ID: 649335 byłam, jak miałam 10-12 lat :) nawet jeździłam na biwaki, chodziłam na rajdy :) miło wspominam ten czas :) 1 października 2011 09:32 | ID: 649342 Ja też byłam przez kilka miesięcy, ale odeszlam. Sama już nie pamiętam dlaczego. Ale to pamiętam, ze byłam w 55 drużynie i w zastępie Tukany :) 1 października 2011 09:55 | ID: 649348 JeszczeBar dziej (2011-10-01 09:32:10)Ja też byłam przez kilka miesięcy, ale odeszlam. Sama już nie pamiętam dlaczego. Ale to pamiętam, ze byłam w 55 drużynie i w zastępie Tukany :) Ja w 17 ODH Abraxas a nasz ostatni zastęp to Lapis :) 16 aga_8666 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 15-02-2011 19:08. Posty: 5072 1 października 2011 10:58 | ID: 649392 myosotis24 06 (2011-09-30 22:21:00) aga_8666 (2011-09-30 22:02:54) myosotis24 06 (2011-09-30 21:55:13)aga_8666 (2011-09-30 21:49:49) Tak tak również pamietam takie chwile, najgorsze były na obozach czy biwakach pobudki w nocy i bieganie po lesie, masakra. Jak to najgorsze?! Najlepsze wspomnienia. Kiedyś byłam na biwaku. Nocowaliśmy w baaaardzo starej szkole i jak ktoś się przekręcał z boku na bok to wszystko skrzypiało. Do tego jakoś ogólnie humory dopisywały więc były ciche śmiechy itp. Kilka razy nas upomniano po czym zrobiono alarm na czas! Spakować się i ubrać w 2 minuty. Kto nie stawi się w szeregu zupełnie ubrany - zostaje i będzie miał dodatkowe kary! Ktoś ubrał moje buty więc ja ubrałam czyjeś - tylko 2 różne z czego jeden jakieś 3 numery za duży Ganiali nas po łąkach i bagnach nocą. W szeregu i milczących! Mój plecak niosła koleżanka - a ja na plecach miałam najmłodszą z naszej drużyny dziewczynkę (nie było litości). Zgubiłam buta - ale ktoś go podał. To były czasy. Solidarnie i wszystko dla zabawy. Mój mąż dziwi mi się, gdy opowiadam takie historie. Stwierdza, że one jest panem dla siebie a nie jak za komuny wszyscy wszystko po równo ale byli równi i równiejsi... Nie rozumie jak można z przyjemnością wstawać skoro świt, lub nie spać w nocy tylko stać na warcie albo mieć dyżur na zmywaku w kuchni... Nie da się tego opowiedzieć i na sucho przekonać kogoś do tego, że to naprawdę było piękne. To po prostu trzeba było przeżyć! Wiesz ja wspominam te nocne pobudki źle. bo było zimno, człowiek zapsany bieegał bo nocy i nie było litości, bagna nie bagna, ale oczywiście były również te fajne chwile ubieranie i pakowanie na czas tak jak napisałaś wyzej mi też sie zdarzały zamiany butów,części ubrań, pamiętam jak budowaliśmy szałasy i w nich się spało kurcze faknie powspominac i te moje niezapomniane czerwone kokardki na warkoczach:-) Ostatnio edytowany: 01-10-2011 10:59, przez: aga_8666 17 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 1 października 2011 11:05 | ID: 649395 Najpierw byłam zuchem, potem harcerzem:) Bardzo fajnie wspominam ten czas.... Szczególnie podobało mi się bycie drużynową:))) 18 Melisa Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41. Posty: 8231 1 października 2011 11:14 | ID: 649398 nie, nigdy mnie nie ciągnęło 1 października 2011 14:55 | ID: 649480 Nieee... Jakoś inne zajęcia miałam:) 1 października 2011 16:10 | ID: 649512

W harcerstwie powinno się unikać schematów, jednak dla opisania wzoru dobrej zbiórki zostało sformułowanych 8 zasad, według których powinieneś zbiórkę konstruować, jeśli chcesz, aby była dobra. Zasady te obowiązują zawsze. Zauważ, że większość z nich można zastosować do filmu, reklamy czy lekcji.
Związek Harcerstwa Polskiego jest największą w Polsce, liczącą prawie 100 000 członków, organizacją wychowawczą dzieci i młodzieży. Od ponad stu lat głównym celem działania ZHP jest wspieranie wychowania harcerek i harcerzy – tworzenie warunków do ich wszechstronnego rozwoju. Misją ZHP jest wychowywanie młodego człowieka, czyli wspieranie go we wszechstronnym rozwoju i kształtowaniu charakteru przez stawianie wyzwań. ZHP jest ogólnopolskim, patriotycznym stowarzyszeniem należącym do światowego ruchu skautowego. Jest organizacją otwartą i apolityczną. Jednak ZHP to nie tylko organizacja, to przede wszystkim ruch społeczny kształtujący postawy i charaktery. Wspieramy wychowanie dzieci i młodzieży zgodnie z harcerskimi wartościami, takimi jak: patriotyzm, braterstwo, przyjaźń, służba, wiara, praca, sprawiedliwość, wolność i pokój. Wartości te, zapisane w Obietnicy i Prawie Zucha oraz Przyrzeczeniu i Prawie Harcerskim, odnajdujemy w tworzonej przez dziesiątki lat kulturze organizacji. Tworzą one kodeks postępowania i kształtują styl życia członków ruchu harcerskiego, przy czym każdemu z nich pozwalają kreować osobistą drogę ich realizacji w budowanych indywidualnie próbach na kolejne – harcerskie i instruktorskie – stopnie. Tradycyjne i uniwersalne wartości uwzględniamy w aktualnych i nowoczesnych programach działania gromad i drużyn, w zadaniach wynikających z potrzeb, zainteresowań oraz pragnień dzieci i młodzieży. W pracy wychowawczej instruktorzy harcerscy stosują sprawdzoną metodę, polegającą na realizacji zadań w małych grupach rówieśniczych, uczeniu w działaniu, wykorzystywaniu stymulującego programu oraz odwoływaniu się do idei wyrażonych w Prawie i Przyrzeczeniu Harcerskim. Metoda ta cechuje się pozytywnością, dobrowolnością, świadomością celów, indywidualnością, naturalnością, pośredniością i wzajemnością oddziaływań wychowawców i wychowanków. „Naszą misją jest wychowywanie młodego człowieka, czyli wspieranie go…” Aby w owym wspieraniu być skutecznym, stale rozwijamy się i uczymy, skutecznie wspierać może jedynie organizacja do tego rzetelnie przygotowana, taka, która stale pokonuje własne niedoskonałości i ograniczenia. Organizacja wyrazista, z kompetentną i ideową kadrą. Kadrą, która chce i może stać się dla młodego człowieka autorytetem, przewodnikiem, przyjacielem. Wspieramy drugiego człowieka, czyli pomagamy mu, wskazujemy, umożliwiamy – jednakże wybór drogi i stylu życia należą do tego, kogo prowadzimy harcerską ścieżką. W ten sposób uczymy samodzielności i zachęcamy młodego człowieka do brania odpowiedzialności za własne decyzje, działania, własny rozwój. Naszymi działaniami nie konkurujemy z rodzicami i rodziną. Rodziców traktujemy jako pierwszych, najważniejszych wychowawców, dlatego naszą pracę wychowawczą prowadzimy w stałej współpracyz nimi. ZHP istnieje nie po to, by doskonalić strukturę, przepływ informacji oraz proponować coraz ciekawsze i atrakcyjniejsze rozwiązania metodyczne dla nich samych. Wszystko to ma sens tylko wtedy, gdy służy wspieraniu młodego człowieka. Przy wątpliwościach, czym ZHP rzeczywiście powinno się zajmować, należy postawić sobie pytanie, na ile owe działania służą wspieraniu młodego człowieka w rozwoju. „…we wszechstronnym rozwoju…” Tak budujemy organizację, układamy pracę, tworzymy program czy dzielimy zadania, aby umożliwiać wszechstronny – duchowy, emocjonalny, intelektualny, społeczny i fizyczny – rozwój. Patrzymy na człowieka jako na pewną całość – i wspieramy go w rozwoju każdego z owych aspektów. Dopiero takie holistyczne podejście do kwestii wychowania umożliwia kształtowanie postaw, naukę oraz doskonalenie umiejętności. Nie to wyróżnia nas spośród innych organizacji pozarządowych, że zajmujemy się rozwojem duchowym, emocjonalnym, intelektualnym, społecznym czy fizycznym. Wyróżnia nas i jest dla nas cenne to, że te wszystkie sfery rozwoju są dla nas obiektem troski jednocześnie, stale i równoważnie. „…i kształtowaniu charakteru przez stawianie wyzwań.” Kształtowanie charakteru wymaga aktywnej postawy wobec siebie samego i otaczającej rzeczywistości. Jesteśmy elementami większej całości – funkcjonujemy wśród innych ludzi, w określonych warunkach, spotykamy się z różnorodnymi postawami wobec życia. Chcemy przygotować młodego człowieka do samodzielnego stawiania sobie coraz wyżej poprzeczki. Do wymagania od siebie i niezgody na bylejakość. Ważne dla nas są umiejętności, wiedza, przeżycia. Ale mają one być narzędziem do kształtowania charakteru, a nie to kształtowanie zastąpić. WYCHOWANIE DO WARTOŚCI Wychowanie w ZHP opiera się na wartościach, których odzwierciedleniem jest Prawo i Obietnica Zucha, Prawo i Przyrzeczenie Harcerskie, Zobowiązanie Instruktorskie. Obietnica Zucha: Obiecuję być dobrym zuchem, zawsze przestrzegać Prawa Zucha. Prawo Zucha: Zuch kocha Boga i jest mówi pamięta o swoich jest z zuchem stara się być coraz lepszy. Przyrzeczenie Harcerskie: Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłuszną/posłusznym Prawu Harcerskiemu. Prawo Harcerskie: Harcerz sumiennie spełnia swoje obowiązki wynikające z Przyrzeczenia słowie harcerza polegaj jak na jest pożyteczny i niesie pomoc w każdym widzi bliźniego, a za brata uważa każdego innego postępuje po miłuje przyrodę i stara się ją jest karny i posłuszny rodzicom i wszystkim swoim jest zawsze jest oszczędny i pracuje nad sobą, jest czysty w myśli, w mowie i uczynkach, jest wolny od nałogów. Zobowiązanie Instruktorskie Przyjmuję obowiązki instruktorki/instruktora Związku Harcerstwa Polskiego. Jestem świadoma/świadomy odpowiedzialności harcerskiego wychowawcy i opiekuna. Będę dbać o dobre imię harcerstwa, przestrzegać Statutu ZHP, pracować nad sobą, pogłębiać swoją wiedzę i umiejętności. Wychowam swego następcę. Powierzonej przez Związek Harcerstwa Polskiego służby nie opuszczę samowolnie. Zasady harcerskiego wychowania Skuteczne kształtowanie młodego człowieka w duchu Prawa Harcerskiego przynosi efekty w postaci trwałych postaw. Człowiek ukształtowany w zgodzie z wartościami przyjętymi w naszym harcerskim ruchu wyróżnia się braterskim stosunkiem do innych, przyjacielską i serdeczną postawą wobec wszystkich ludzi, gotowością i umiejętnością bezinteresownej służby innym ludziom, Bogu i Polsce oraz ciągłą pracą nad sobą, nieustannym kształtowaniem i doskonaleniem własnej osobowości. Jest gotowy wymagać od siebie, nawet, jeżeli inni od niego nie wymagają. Harcerska służba rozumiana jest jako: służba Bogu – wynikająca z osobistego stosunku do duchowych wartości życia – takich jak: miłość, prawda, dobro, sprawiedliwość, wolność, piękno, przyjaźń, braterstwo, nadzieja,służba Polsce – wynikająca z poczucia przynależności do wspólnoty narodowej i kulturowej, miłości Ojczyzny, godności narodowej, szacunku dla państwa i jego historii,służba sobie i innym – wynikająca z osobistej odpowiedzialności za indywidualny rozwój i z osobistego stosunku do społeczeństwa, poczucia odpowiedzialności za rodzinę, lokalną społeczność, kraj i cały świat, a także z szacunku dla innych i do świata przyrody. Idee braterstwa, służby i pracy nad sobą przyświecają harcerskim działaniom na co dzień. Podstawy wychowawcze ZHP
a. Osoba będąca członkiem zwyczajnym ZHP po ukończeniu 18 roku życia. b. Instruktorzy . c. Starszyzna harcerska . 21.Drużynowym drużyny harcerskiej może zostać: a. Instruktor ZHP . b. Osoba niepełnoletnia, która i ukończyła 16 lat i został jej wyznaczony pełnoletni opiekun. c. Osoba, która nie jest członkiem ZHP. 22. Członkiem
Związek Harcerstwa Polskiego (ZHP) i Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej (ZHR) to dwie nieco różne (choć podobne) organizacje. Bez względu na to do której się zapiszesz, będziesz harcerzem. Obie organizacje różnią się drobnymi szczegółami i jeśli chcesz zostać prawdziwym harcerzem, to obecnie nie ma większego znaczenia czy zapiszesz się do ZHP czy ZHR. W obu organizacjach ważne jest budowanie braterstwa, przyjaźni, samodzielności, odpowiedzialności i nie poddawanie się nałogom. Drogą do tego jest zabawa, współpraca i pomoc innym. Przekonaj się, co to jest harcerstwo! Kiedy powstało ZHP, a kiedy ZHR? Związek Harcerstwa Polskiego powstał ponad 100 lat temu w 1918 roku. Zarówno w czasie I jak i II wojny światowej harcerze walczyli o wolność Polski. Po II wojnie światowej, kiedy Polska nie była w pełni niezależna, również część harcerstwa stała się zależna od władzy państwowej i jej propagandy. W komunistycznym ZHP zmieniono rotę przyrzeczenia i punkty prawa harcerskiego. W 1989 roku niektórzy instruktorzy należących do ZHP postanowili założyć nową organizację. Uznawali oni, że współczesne ZHP nie było tą samą organizacją co przed wojną. Dlatego zdecydowali, że potrzebna jest zupełnie nowa organizacja sięgająca do źródeł harcerstwa. Nie było to do końca prawdą, ponieważ wiele drużyn ZHP zawsze działało dla dobra Polski, zgodnie z pierwotnymi założeniami i pierwotnym prawem harcerskim. Różnice miedzy ZHP a ZHR Jedną z istotnych różnic między ZHP i ZHR jest organizacja drużyn. W Związku Harcerstwa Polskiego mogą działać drużyny koedukacyjne, czyli w jednej drużynie mogą być zarówno dziewczęta jak i chłopcy. Natomiast w ZHR drużyny dziewczęce i chłopięce działają oddzielnie. Ważną sprawą różnicującą obie organizacje jest sprawa religii. Wszyscy instruktorzy w ZHR powinni być chrześcijanami. Co do szeregowych harcerzy nie jest to koniecznie wymagane, ale cała działalność ZHR oparta jest na wartościach chrześcijańskich. Natomiast w ZHP sprawa wiary nie jest aż tak istotna. ZHP jest ponad 6 razy większa od ZHR. W tej chwili w harcerstwie jest 115 tys. osób, z czego 100 tys., to harcerze należący do ZHP. Różne mundury, czyli po czym poznasz harcerza ZHP, a po czym ZHR Mundury harcerskie, które nosi się w ZHP i ZHR nieco się różnią. Mundur żeński składa się z bluzy i spódnicy. W ZHR obie części mają taki sam kolor, a w ZHP spódnica jest ciemniejsza niż bluzka. Dużą różnicę zobaczyć można też w koszulach, a właściwie w naszywkach. Otóż bluza żeńska w ZHR na lewej kieszeni ma wyhaftowany symbol ZHR oraz flagę Polski. Na bluzie ZHP nie ma naszywek. Jeśli chodzi o mundur męski zasada jest bardzo podobna jak w mundurze żeńskim. W ZHR koszula i spodnie mają ten sam kolor, natomiast w ZHP bluza jest wyraźnie jaśniejsza od spodni. I również w bluzie męskiej na lewej kieszeni w ZHR mamy wyszyte logo tej organizacji i flagę Polski. Fot. Adobe Stock
Pobierz jako PDF. Wersja do druku. Z Wikibooks, biblioteki wolnych podręczników. < Poradnik harcerski. Dzisiaj musztra nie jest nieodłącznym elementem wszystkich harcerskich zajęć. Zastęp, drużyna może mieć wspaniałe zbiórki, w trakcie których żadna harcerka, ani żaden harcerz nie stanie na baczność, a przełożony nie wyda

Archiwum / Prima aprilis – wielowiekowa tradycja, obecna wszędzie. Harcerze nie są tu żadnym wyjątkiem – w naszym środowisku pierwszy kwietnia to również okazja do różnego rodzaju żartów. A może to, jak ktoś żartuje, może powiedzieć coś o żartującym? Ocenę pozostawiam czytelnikom i przedstawiam kilka tegorocznych harcerskich „wkrętów”, wraz z bardzo subiektywnym komentarzem. 1. Zmiana w nazwie Związku – żart na stronie głównej ZHR Zmiana w nazwie Związku – informacje organizacyjne!W ubiegły piątek w Warszawie, w siedzibie ZHR na ul. Litewskiej podpisano porozumienie o zaciśnieniu współpracy pomiędzy Związkiem Harcerstwa Rzeczypospolitej a Prawem i Sprawiedliwością (PiS). Z ramienia Związku porozumienie asygnował Przewodniczący ZHR hm. Marcin Jędrzejewski a z władz PiS pan Ludwik Dorn – wiceprezes partii. W porozumieniu ZHR zobowiązał się do czynnego udziału w życiu politycznym i społecznym naszego kraju oraz wspierania rządu w budowie tzw. IV Rzeczypospolitej. Na mocy porozumienia zdecydowano zmienić nazwę organizacji na Związek Harcerstwa IV Rzeczypospolitej. W niedługim czasie Przewodniczący Okręgów, Komendanci Chorągwi i Hufcowi otrzymają instrukcje postępowania w związku ze zmianą nazwy. Aktualnie wniosek trafił do KRS w celu rejestracji zmian. Wiadomo, że w najbliższych dniach należy zmienić nazwę na wszystkich dokumentach służbowych, pieczątkach oraz przede wszystkim naszywki na mundurach. Więcej informacji można będzie uzyskać od poniedziałku w siedzibie okręgu. Sz. Proponowany nowy wzór plakietki wygląda następująco: W żartach czasem ważne jest nie tylko to, jak żartujemy, ale też to, z kogo. Jak widać, informacja wydaje się już na początku dość absurdalna, bo autor żartu wymieszał tutaj bardzo różne elementy – ugrupowanie polityczne i założenia jego programu oraz Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej, szczegółowy opis wszelkich procedur potrzebnych do zmiany nazwy, nazwiska, adresy, daty – to zostało zrobione wystarczająco dobrze. Ale z drugiej strony… Jeśli to autoironia – być może jest to do przyjęcia, lecz wiadomo, że nie wszyscy muszą mieć do siebie i swoich przekonań taki dystans – żart może nagle stać się pretekstem do stawiania różnych oskarżeń. „W każdym dowcipie jest jakieś ziarenko prawdy” – powie ktoś, zaraz objaśniając, które ziarenko właśnie odnalazł… A poza tym mówienie o polityce, nawet jeśli „to tylko żart”, jest moim zdaniem zawsze trochę niebezpieczne i chociaż prywatnie to lubię, boję się robić to publicznie. Czyli mamy przykład dowcipu, który może zarówno oburzyć, jak i rozśmieszyć – zależy co się lubi i kim się jest. 2. Obozy w domach wczasowych – żart na stronach Hufca Warszawa Praga Północ kopiowany ku uciesze wszystkich na inne strony harcerskie. Spotkał się z ostrą reprymendą ze strony tzw. czynników W związku z coraz częstszymi przypadkami sepsy, Państwowa Inspekcja Sanitarna zakazała organizacji letnich obozów stałych pod namiotami. Podjęte przez przedstawicieli Głównej Kwatery negocjacje niestety nie przyniosły skutku, wobec postawionych przez Sanepid wymagań sanitarnych – dostępna przez całą dobę bieżąca, ciepła i zimna woda oraz wyposażenie kuchni w pełni zgodne z wymogami UE HACCP. W ramach dalszej pomyślnej współpracy Sanepid zaproponował ZHP możliwość skorzystania z własnej sieci ośrodków wypoczynkowych. Według Rzecznika Prasowego ZHP, phm. Adama Zawadzkiego, zostały podjęte próby sprostania przewidzianym przez Sanepid normom, jednak wiązałoby to się z koniecznością korzystania z usług firm kateringowych przywożących gotowe posiłki w jednorazowych opakowaniach, co zwiększyłoby koszty obozu o ponad 40%. W sprawie dostarczania wody podjęto rozmowy z Zarządem Głównym Ochotniczych Straży Pożarnych. Strażacy zobowiązali się zapewnić bieżącą wodę w stu placówkach letniego wypoczynku. W związku z tym, komenda hufca będzie w najbliższych dniach kontaktowała się z wybranymi Domami Wczasowymi i pensjonatami celem rezerwacji miejsc na letni wypoczynek dla naszych harcerzy. „Oj pięknie” – pomyślałem, czytając tę wiadomość. Zacząłem nawet liczyć, ile będzie kosztował obóz w tym roku. Ciekawe, ile osób musiało przypomnieć sobie obliczenia procentowe… „No tak, wymagania HACCP to są naprawdę ostre wymagania”- kręcili głowami hufcowi eksperci. Ktoś tam wspomniał o doświadczeniach z firmami cateringowymi z różnych zlotów, na których był. Komendanci hufców osobiście kupowali po pięć, dziesięć i dwanaście kilo nasion pietruszki – „Pohoduje się, będziem sprzedawać na wiosnę” – snuli plany, a harcerze sadzili pietruszkę w doniczkach na parapetach. Rzeczywiście, ostatnio miało miejsce kilka przypadków sepsy – a informacja odnosząca się do tego umieszczona jest już w pierwszym zdaniu, więc od razu wiemy że sprawa jest poważna… Potem, jak w poprzednim przypadku, mnóstwo prawdziwych nazwisk, instytucji, wszystko logicznie uzasadnione – cud miód. Po takim wstępie czytelnik gotów jest nawet przyjąć do wiadomości nawet spanie harcerzy w pensjonatach czy domach wczasowych, dowożenie wody przez strażaków i codzienne jedzenie obiadu ze styropianowej miseczki, gdzieś na leśnej polanie… Jeśli chodzi o zwyczajne „robienie w konia” – wszystko jest tak jak powinno, twórca popisał się niezłą fantazją, a zbiór bredni przekazał z powagą torturowanego Apacza. Warto dodać, że następnego dnia ukazało się wyjaśnienie – dzięki czemu wszyscy „zrobieni w balona” dowiedzieli się o tym fakcie. Całe szczęście akcja trwała tylko jeden dzień, dzięki czemu nikt nie zdążył podjąć stanowczego kroku, na przykład zrezygnować z organizacji letniego obozu, pełnienia funkcji, zwątpić w sens życia… Oczywiście wszędzie można znaleźć i minus – tutaj zadałem sobie pytanie, czy z sepsy można żartować… 3. Chorągiew Południowo – Wschodnia – żart Komendy Chorągwi Krakowskiej. Druhny i Druhowie!Od dnia 15 kwietnia wchodzi w życie uchwała Komendy Chorągwi Krakowskiej oraz Podkarpackiej o połączeniu tych dwóch jednostek. Sporządzenie uchwały i wprowadzenie jej w życie spowodowane jest ciągłym spadkiem liczby harcerzy oraz rozwiązywaniem coraz to większej liczby środowisk. Od dnia 15 kwietnia chorągwie te połączą się w Chorągiew Południowo-Wschodnią. „Oj, tak, przecież dzisiaj pierwszy kwietnia!” – stwierdziła większość odbiorców tej informacji. Poważne, urzędowe brzmienie notatki wprowadza w błąd, lecz łatwo można się domyślić że to żart – przynajmniej jeśli ktoś wie cokolwiek o własnej organizacji. Po chwili namysłu można rzec „Al e bym się nabrał…” i zaśmiać się pod nosem, primaaprilisowej tradycji stało się zadość, jednym słowem żart raczej nieszkodliwy i mogący poprawić humor… Oczywiście tym, których wrażliwe serca nie rozdarły się, gdy czytali drugi akapit – „Sporządzenie uchwały i wprowadzenie jej w życie spowodowane jest ciągłym spadkiem liczby harcerzy oraz rozwiązywaniem coraz to większej liczby środowisk.” 4. Zagrożenie terrorystyczne na stronach ZHR – żart z serwisu Zmiany w serwisie 1 kwietnia 2008 Ze względu na działania wojenne w Iraku i wymogi bezpieczeństwa, zmienią się zasady funkcjonowania serwisu Mając na uwadze bezpieczeństwo harcerek i harcerzy ze względu na toczącą się wojnę w Iraku, internetowa Komisja Wirtualna "Matrix" przy GKH-y, odpowiedzialna za funkcjonowanie serwisu podjęła świadomą decyzję utrudnienia działania kontrwywiadu przeciwnika. W tym celu zarządza się:I) Wszystkie informacje zamieszczane na przed opublikowaniem będą przechodziły specjalny okres kwarantanny, w czasie której będą poddawane wnikliwej obserwacji na obecność biospecyfików, II) W miejsce dotychczasowej sieci informacyjnej, tworzy się Harcerską Agencję Dezinformacyjną. Jej celem jest dezinformowanie i podawanie wiadomości wyssanych z palca, względnie stosowanie kaczek dziennikarskich. III) Wszystkie informacje liczbowe, podawane cyframi arabskimi, NALEŻY zastąpić cyframi rzymskimi. Informacja ta dotyczy również osób posiadających serwisy środowisk na się do tego spowoduje zablokowanie konta w trybie pilnym. Przepraszamy za mogące wyniknąć z tego I i II jest już wprowadzany w życie. Czuwaj! — Adam BartosikSzef Komisji Wirtualnej "Matrix" przy GKH-y Totalne brednie, głupoty wyssane z palca… Względnie kaczka dziennikarska. I o to chodziło! Biospecyfiki na stronie internetowej to nowość, nawet dla wszystkich terrorystów świata, Harcerska Agencja Dezinformacyjna – to brzmi dumnie, chciałbym pracować w takim czymś, już widzę naczelne zasady jej funkcjonowania, na przykład „Zmyl sam siebie”, „Jeśli nie wiesz o co chodzi, to wiesz co jest grane”. I wyobraziłem sobie terrorystów przebiegle notujących wszelkie liczby zapisane cyframi arabskimi w harcerskim Internecie – pięknie. Jak dla mnie to najlepszy przytoczony tutaj żart – twórcy popisali się fantazją, zrobili coś oryginalnego i nawet człowiek tak pozbawiony poczucia humoru, jak ja, nie może odnaleźć tutaj złych stron… Pod warunkiem, że dopuszczę możliwość żartów na temat terroryzmu… Dobrego żartu się nie tłumaczy – nie ma nic bardziej żenującego niż tłumaczenie, czemu przyjście baby do lekarza z kierownicą w plecach jest takie śmieszne. Dobry żart broni się sam i rozbraja wszelkie wątpliwości, gdy się po prostu zaczynamy śmiać… A ja właśnie udowodniłem sam sobie, że zawsze można znaleźć dziurę w całym i zbyt poważnym podejściem zepsuć wszystko. Przejęty wszelkimi nieszczęściami na ziemi – czyli wymieniając po kolei: polityką, chorobami, spadkiem popularności ważnych wartości w życiu młodych ludzi i terroryzmem, wykazałem powagę godną przynajmniej mojego dziadka. Siedzę teraz i się uśmiecham – o, Boże! Bo nawet mój dziadek pomimo wielu doświadczeń w swoim życiu nie jest kimś aż tak drętwym… Dobrze, że mogę teraz zaśmiać się z siebie – to mnie, póki co, ratuje. Chyba że… No, tak, można powiedzieć że w każdym żarcie jest ziarenko, nie tylko prawdy, ale też niepewności. Obrazek: Zebrał i skomentował: phm. Wojtek Pietrzczyk – szef działu Głodne Kawałki w Na Tropie, instruktor 33 KHDŻ "Pasat", pilot Chorągwi Kieleckiej, żeglarz jachtowy, aktywny członek Ochotniczej Straży Pożarnej w Bilczy, skąd pochodzi. Sternik Grupy Regatowej CK Kielce. Student pierwszego roku etnologii na Uniwersytecie Jagiellońskim.

. 241 246 456 57 454 280 446 175

dlaczego zhp nie lubi zhr